23 lutego przypada Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją, dotyczy ona aż 350 milionów światowej populacji, w tym 1,5 miliona Polaków. Badania ostatnich dziesięcioleci wskazują na tendencję wzrostową zachorowań, co skłania do postrzegania depresji w aspekcie choroby cywilizacyjnej.
Ekspertyzy WHO szacują, iż depresja wysuwa się obecnie na drugie miejsce najczęściej dotykających ludzkość chorób, zaraz obok takich schorzeń jak: choroby płuc, choroby układu krążenia, czy cukrzyca. Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje ponadto, że do 2030 roku, depresja będzie najczęściej trapiącym nas schorzeniem.
Depresja jest chorobą, która coraz częściej dotyka dzieci i młodzież. Jest ona tym bardziej niebezpieczna, bo często niewidoczna, z uwagi na to, że sygnały, które widzimy, łatwiej można uzasadnić młodzieńczym buntem, niechęcią do nauki czy zaburzeniami zachowania, które przecież mają różnorakie podłoże.
Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że zaburzenia depresyjne dotykają 2% dzieci w młodszych klasach szkoły podstawowej i nawet 8% nastolatków. Te dane to przypadki potwierdzone. Natomiast nie wiadomo, jak wielu młodych ludzi przeżywa depresję, a nie ma diagnozy.
Nauczyciele, Rodzice i Uczniowie Naszej Szkoły otrzymali materiały do zapoznania się z informacjami, dotyczącymi niepokojących sygnałów, które mogą wskazywać na wystąpienie depresji.
„Przynajmniej 60% docierających do nas każdego dnia komunikatów musi być pozytywnych i ciepłych, aby nasz umysł mógł chronić się przed depresją” (Ambroziak K. i in.)
Pamiętajmy, że DEPRESJA TO NIE WYMYSŁ - DEPRESJA TO CHOROBA.
Co powinno zwrócić uwagę rodziców u młodszych dzieci i u nastolatków?